Archiwum 03 września 2003


wrz 03 2003 Jak z szrej cichej myszki stalam sie piekną...
Komentarze: 0

..tak udalo się ta nie osiągalna dla mnie osoba stala się ukochanym mężczyzną w moim życiu . Bylismy ze sobą 20 miesiecy , tak to prawie dwa lata ,w ciagu tego czasu dużo się wydażylo . Poznalismy sie lepiej chodziliśmy na wycieczki sotykalismy sie ze znajomymi .Moi rodzice bardzo go polubili , bylo naprawde fajnie wyobrażalam sobie ze to juz ten jedyny  . Na 18-stkę kupil mi 18 czerwonych roz , ktore byly najpiekniejszymi kwiatami jakie widzialam .Okazalo sie jednak ze : "niewszystko zloto co sie świeci"  Doznalam strasznego rozczarowania  osoba w ktotej bylam bardzo zakochana pewnego dnia oznajmila mi że do siebie nie pasujemy .... poczulam jak by mi ktoś noż wbil w serce bolalo mnie to niesamowicie. Zastanawialam sie jak to możliwe co zrobilam ze po prawie dwuch latach on stwiedzil że do siebie nie pasujemy........cdn.

risingstar : :